środa, 5 października 2016

Od Ryan'a CD. Rose

Dziewczyna pokazała mi pokój i inne miejsca do których wolno było mi wchodzić. Ostrzegła, że nie zbyt dogadujemy się z innymi klanami. Ja już wiedziałem,że nie dogadam się nawet ze swoim klanem.
Mój pokój numer 5 dla niektórych skromny pokoik ale dla mnie full wypas.
Kiedy dziewczyna wyszła ja usiadłem na łóżko.
Tak jak mówiłem są dni ważne i nie ważne ten akurat stał się najważniejszy jak dotąd. Wziąłem długopis i kartkę po czym usiadłem przy biurku zacząłem pisać wpis do pamiętnika
"Dzisiejszy dzień okazał się być tym ważnym jak nie najwaleczniejszym. Można rzec, że nadał nowy sens mojemu życiu niż tylko przetrwać ale teraz też chronić. Oberwałem w głowę a potem znalazłem się w pomieszczeniu poznałem Lane i Pannę R która okazała się być dość irytująca, już wiem, że się z nią nie polubię ale muszę tolerować. Mam pokój i nie muszę martwić się o pożywienie, jestem ciekaw jutra .. "
Kilka zdań podsumowujących dzień w skrócie ale dni ważne trzeba pamiętać bo jest ich tak niewiele. Spojrzałem na zegar ścienny wskazywał godzinę 17:34 zamknąłem powieki i zasnąłem.
Obudził mnie gong i hałas zegar wskazywał 3 rano okazało się, ze zaczął się trening dla mnie była to istna frajda. Po treningu około 6 rano był posiłek wtedy po raz pierwszy spotkałem członków innych klanów.
Nie odzywałem się zjadłem i napiłem się herbaty a potem wyszedłem
- Ryan !
Zatrzymałem się i odwróciłem
- Co ?
- I jak ?
- Co oni ? Daj spokój mało mnie interesują oni i cała reszta
Zmarszczyła brwi ..
- Co !
- Słuchaj Panno R .. dajecie mi świetne warunki robię swoje .. ale dla siebie nie mam zamiaru poznawać nikogo .. ciężko mi przełknąć twoje towarzystwo
- Suuper .. masz do pilnowania czwarty mur
- Wiem .. i to mam zamiar robić ..

< Rose,brak weny >.< )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

1. Proszę nie obrażać członków bloga.
2. Jeżeli należysz do bloga, proszę o podpisywanie się imieniem i nazwiskiem swojej postaci.
3. Wulgarne komentarze będą usuwane.