- Dostałam rozkaz, muszę wyruszyć przed dwunastą.- Za jąkała się kiedy spiorunowałem ją wzrokiem
- Że co ?! - warknąłem, a ona spuściła głowę. - Ehh.. - westchnąłem głośno i skierowałem się do swojej szafki.
- Andrew ?
- Mów mi już An, będzie krócej.
- Pytam się co ty robisz ?
- Idę z Tobą.
- Weź przestań.
Spiorunowałem ją wzrokiem, a po chwili zacząłem się przebierać.
- Inaczej będę się martwił. - odparłem wpatrując się w ścianę. Potrząsnąłem głową i spojrzałem na nią.
- To o co chodzi w tej misji ? - spytałem ciekawy.
<Hailey, przepraszam. Brak pomysłu mnie nawiedził.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
1. Proszę nie obrażać członków bloga.
2. Jeżeli należysz do bloga, proszę o podpisywanie się imieniem i nazwiskiem swojej postaci.
3. Wulgarne komentarze będą usuwane.